|
|
| Autor | Wiadomość |
---|
Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Szmaragdowa Komnata Sob Sty 27, 2018 7:30 am | |
| Komnata, którą zajmuje Szmaragd, którym obecnie jest Fanny Morland. Wnętrze mieści w sobie wszystko, co jest niezbędne do życia: niewielką łazienkę,która jest zdominowana przez sporych rozmiarów wannę, malutką kuchnię, gdzie można przygotować coś do jedzenia, jak również i niewielką sypialnię, która jednak zaopatrzona jest w na prawdę duże i wygodne łóżko. Całe to małe mieszkanko jest urządzone gustownie i przytulnie, z delikatnymi akcentami w kolorze szmaragdowym. Nie ma tu żadnych godeł, herbów, czy czegoś w tym stylu. Fanny postawiła na prostotę, a nie obnoszenie się ze swoją pozycją. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Nie Sty 28, 2018 5:40 pm | |
| Fanny stała naga przed lustrem w łazience i malowała się. Jej makijaż był dosyć ostry, wyzywający, a nawet wulgarny jak na XIX wiek. Wiedziała bowiem, że zaraz przychodzi do niej Umbra, z którą zamierzała się zabić, żeby sprawdzić, dlaczego Saja na nią poleciała. Dlaczego tak bardzo Rubin zafascynowała eks dziewczynę zielonowłosej, że ta zdecydowała się ją zdradzić. W głowie kształtował jej się też plan zemsty, ale o tym nie będę się tutaj rozpisywać. Wszystko w swoim czasie. Usatysfakcjonowana efektem końcowym przeszła do sypialni i założyła na ziemie robioną na zamówienie bieliznę, która nie zasłaniała absolutnie nic. Stanik podtrzymywał jedynie piersi w odpowiedniej pozycji, ale był to w zasadzie jedynie skórzany pasek pod piersiami, nie zasłaniający niczym sutków. Stringi też ciężko było nazwać majtkami, bowiem były w kroku wycięte tak, by doskonale było widać jej kobiecość. Założyła na siebie dodatkowo pas od pończoch oraz pończochy za zapięciami na klamerki. Na to wszystko założyła szmaragdową, długą suknię z duży wycięciem na lewej nodze. Na nogi zaś założyła czarne szpilki. Jako iż była dosyć podniecona, to przez materiał sukienki przebijały się sutki. Sprawdziła jeszcze, czy wszystkie zabawki były przygotowane i ustawione w widocznym miejscu. Kobieta spojrzała na zegar wiszący na ścianie. Umbra spóźniała się trzy minuty. Za spóźnienie czekała ją kara. Jedno uderzenie pejczem za każdą minutę. Chłosta zatem zapowiadała się ciekawie. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Nie Sty 28, 2018 6:42 pm | |
| W tym momencie Umbra zapukała do pokoju swojej Pani. Nie wiedziała w zasadzie o tym co ją czeka, dodatkowo nie miała bladego pojęcia że to Fanny była tą kobietą, którą Saja zdradziła. W zasadzie sama Umbra miała do inkwizytorki żal. W końcu mogła to szybko przerwać i nie powodować zbędnego dodatkowego bólu. Ciekawym było, jak ich losy się dalej potoczą. Umbra była odziana w przesadnie wręcz krótką suknię jak na XIX wiek. Ponieważ odsłaniała aż kostki dziewczyny. Sama suknia była w kolorze fiołkowym z lekkim wcięciem pomiędzy nogami . Dodatkowo na nogach widoczne były pończochy. Jeśli chodzi o buty były to szpilki koloru kremowego. Sama Umbra była w lekkim makijażu jedynie podkreślającym rysy twarzy dziewczyny. Jeśli chodzi o bieliznę bo to zapewne najbardziej Fanny interesowało była dosyć ciekawa. Stanik był wykonany z prześwitującego wręcz materiału zrobiony z pojedynczych nitek. W zasadzie piersi były zakryte ale były także całkowicie widoczne. Tak samo sprawa przedstawiała się z czarnymi stringami dziewczyny. Na jej szyi nie dało się także zauważyć obroży z wysadzonym kawałkiem rubinu. Gdy usłyszała pozwolenie na wejście, weszła do pokoju. Pierwsze co rzuciło się w jej oczy to wręcz piękny wygląd swojej pani. Jedyne co nie pasowało to ten przesadnie ostry makijaż. Nie dało się zauważyć że sutki Fanny lekko prześwitywały przez bluzkę. Na ten widok dziewczyna lekko przegryzła wargi. Dopiero po chwili zauważyła na stole stosik zabawek, wiele z nich wyglądało interesująco. Po chwili powiedziała do swojej pani z obawą w głosie. - Przepraszam za spóźnienie pani - Po czym klęknęła naprzeciwko niej czekając na karę. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Pon Sty 29, 2018 1:12 pm | |
| 4 minuty spóźnienia, a więc cztery uderzenia batem czekały Umbrę. I zielonowłosa jeszcze nie zdecydowała jak mocne one będą. W zasadzie to korciło ją, by uderzenia były na tyle mocne, żeby porozcinać jej skórę, ale z drugiej strony, wolała tego nie robić. Wszystko w końcu miało swoje granice. Dostrzegła, jak kobieta weszła do mieszkania i uklęknęła przed nią spuszczając wzrok w dół. Takie zachowanie podobało się kobiecie, bo symbolizowało uległość. Doskonale. Jednakże, czujnym i bystrym oczom zielonowłosej nie umknęło to, iż Umbra nie miała na sobie swojej obroży. Za to już będzie ją czekała poważna kara. Ale o tym później. Fanny obeszła powoli Umbrę dookoła patrząc się na nią z góry. Zastanawiała się, jaki rozkaz dać jej jako pierwszy. W końcu zdecydowała się rozkazać jej coś standardowego. - Wstań zatańcz dla mnie rozbierając się przy tym do naga. Ostatnio nie podołałaś tańcowi, więc daję ci drugą szansę. - powiedziała, po czym zrobiła dwa kroki w tył, by móc przyglądać się, jak dziewczyna to robiła. Widok, faktycznie, był podniecający, gdyż Umbra, mimo parszywego charakteru, to miała jednak cudowne ciało. Wszystkie krągłości w odpowiednich rozmiarach, do tego były jędrne. Tak, Umbra była piękną, wredną kobietą. Aż dziw człowieka brał, że nie była ruda. Usiadła na fotelu zakładając nogę na nogę. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Pon Sty 29, 2018 3:37 pm | |
| W tym momencie z cienia wokół szyi dziewczyny wyjawiła się obroża. Umbra chciała delikatnie utrzeć nosa swojej pani chociaż używała tej metody do kamuflowania owego akcesorium. Chciała dać jej ekscytację i nadzieję że może ją bezkarnie ukarać za nieposłuszeństwo. Widziała już niezwykłą satysfakcję na twarzy Fanny jednak tym czynem lekko ją ukróciła. Chociaż wiedziała że może to ją lekko sprowokować do pewnych czynów. Inną sprawą było to że była świadoma tego że za swoje spóźnienie musi ponieść karę. Dlatego zdziwiło się że od razu jej nie dostąpiła. Widocznie Fanny miała już inną karę zaplanowaną dla niej. Umbra mogła w zasadzie przeżyć wszystko. Dla niej najgorszą rzeczą była kara publiczna. Nie chciała tracić swojego wizerunku i właśnie jego straty bała się najbardziej. A taka kara zapewne by go rozszarpała i zniszczyła. Po chwili usłyszała kolejne polecenie. Posłusznie wstała, wzięła najbliższe krzesło i zaczęła wykonywać namiętny taniec. Podczas niego zaczynała się powolutku rozbierać. Najpierw ściągnęła z siebie sukienkę i rzuciła nią na krzesło. Gdy była w samej bieliźnie tańczyła wypinając i naprężając swoje ciało trzymając się za oparcie krzesła. W tym momencie Fanny mogła zauważyć ślady po szyciu na lewej części brzucha kruczowłosej. Były one spowodowane dosyć niefortunną walką z inkwizytorami, jednak zaszyła ją Saja. W tym momencie Umbra podeszła do swojej pani i zaczęła uprawiać przed nią wręcz striptiz ściągając bieliznę. Gdy skończyła taniec a zarazem rozbieranie się ostatecznie go zwieńczyła namiętnym pocałunkiem.
|
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Pon Sty 29, 2018 5:53 pm | |
| Fanny dostrzegła pojawiającą się obrożę i niemalże jęknęła z zawodu. Chciała ukarać swoją niewolnicę w szczególny sposób, ale wytrącono jej z dłoni tę przyjemność. Po chwili jednak dostrzegła, jak Umbra zaczyna wykonywać jej polecenie. Oczywiście, taniec Rubinu nie był tak dobry, jak taniec Szmaragdu, gdyż ta druga tańczyła całe życie i w dużej mierze też się utrzymywała z tego w cyrku. Niemniej jednak, był na tyle dobry, iż zielonowłosa zaczęła odczuwać podniecenie, mimo całej niechęci jaką do dziewczyny żywiła. Chciała ją przelecieć tak, jak marzyła, nie dbając o zdanie towarzyszki. Kolejne części garderoby lądowały na ziemi, a gdy Umbra była już naga, to zakończyła swój występ namiętnym pocałunkiem. Nie była to część polecenia, więc należała się za to kara. - A teraz, za spóźnienie się zostaniesz wychłostana. Za pocałunek, który nie był częścią polecenia, a więc samowolką, dostaniesz inną karę. Masz wypełniać moje polecenia co do joty, ale nie wykraczać poza nie. Chyba że ci na to pozwolę. - powiedziała, po czym wstała z krzesła i podeszła do skrzynki z zabawkami. Wyjęła stamtąd pejcz, którym zamierzała uderzyć Umbrę kilka razy. - Wypnij się i nie patrz. - rozkazała, a gdy dziewczyna wykonała polecenia, to Fanny zadała pierwszy cios, który był dosyć mocny, bo pozostawił na plecach dziewczyny czerwoną pręgę. Drugie uderzenie było mocniejsze i spadło na prawą łopatkę. Trzecie uderzenie zaś było o takiej samej sile jak drugie, ale spadło na lewy pośladek dziewczyny. Czwarte, ostatnie uderzenie było najmocniejsze i sprawiło, że skóra na prawym pośladku dziewczyny pękła. Kilka kropel krwi spłynęło po zranionej skórze. - Teraz podziękuj mi za karę, a następnie wstań z klęczek i rozbierz mnie. Ustami. - rzekła władczo, odkładając na bok pejcz. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Pon Sty 29, 2018 6:29 pm | |
| Usłyszała zawód u swojej Pani. Z jednej strony efekt był zamierzony z drugiej czuła że spowodowała jej tym przykrość. Towarzyszył temu wręcz jęk Fanny. Po swoim tańcu i pocałunku usłyszała jaką karę dostąpi za spóźnienie się. Była ona według niej sprawiedliwa. Chociaż całkowicie nie zgadzała się z karą za pocałunek który miał być tylko elementem kończącym taniec. Jednak w tej sferze nie miała nic do gadania. Nie było częścią polecenie a więc musiała w późniejszym czasie ponieść karę. Gdy wysłuchała całego dialogu czekała na kolejne czyny swojej pani. Nie kiwnęła głową że rozumie ponieważ nie dostała na to pozwolenia. Obserwowała jak zielonowłosa idzie w kierunku skrzyni z zabawkami i wyciąga z niej pejcz. W tym momencie wiedziała co ją czeka. Posłusznie wypięła się i czekała na uderzenia bata. Chociaż musiała przyznać że liczyła na lekkie lub średnie uderzenia. Pierwsze uderzenie rozpaliło ciało dziewczyny jednak oprócz grymasu bólu nie pojawił się żaden okrzyk. Następne nie były już takie łatwe do zniesienia. Jakimś cudem wytrzymała bez dźwięku do czwartego. Po każdym uderzeniu coraz mocniej ściskała w pięści swoje dłonie. Jednak już po trzecim już z jej oczodołów poleciały łzy. Gdy nastąpiło zwarte uderzenie Umbra krzyknęła z bólu czując jak skóra na jej ciele pęka. Umbra się zastanawiała czemu uderzenia były aż tak mocne. Po dokonanej chłoście Umbra powiedziała z łzami w oczach ale też pewnym podekscytowaniem. - Dziękuje za karę w postaci chłosty - Po czym zaczęła zębami ściągać suknię Fanny. Gdy zobaczyła idealne ciało dziewczyny i seksowną bieliznę praktycznie że od razu zrobiło się jej mokro a sutki stanęły. Po chwili ściągnęła zębami także bieliznę kobiety chociaż według Umbry było to zbędne. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 9:52 am | |
| Fanny widziała uległość Umbry, która nawet podziękowała jej za karę. Uśmiechnęła się pod nosem na widok kobiety, która była jej aż tak oddana. Następnie Rubin przeszła do wykonywania kolejnego rozkazu, czyli do rozebrania zielonowłosej ustami. Z pewnością mogła się namęczyć nieco przy zdejmowaniu pończoch i odpinaniu ustami klamerek, ale wykonanie tego świadczyło o zwinności ust dziewczyny. Usatysfakcjonowana działaniami dziewczyny uśmiechnęła się do niej i pogładziła ją po policzku. - Dobrze, bardzo dobrze. - powiedziała do niej w taki sposób, w jaki mówi się do dziecka, gdy poprawnie wykona przydzielone zadanie. - Za to z kolei czeka cię nagroda. A nawet dwie! Pierwsza z nich, możesz mówić. Druga jednak będzie... przyjemniejsza. - powiedziała do niej uśmiechając się znacząco, po czym pocałowała dziewczynę wsuwając język do jej ust. Pocałunek był namiętny i pełen pasji. Pocałunkiem przeszła na szyję, jedną dłonią zaś ścisnęła pierś dziewczyny. Nie zdecydowała się jednak na to, by wziąć sutki do ust. Zamiast tego kleknęła przed Rubinem. W tej pozycji miała jej kobiecość na wysokości oczu. Dotknęła palcem brzoskwinki swojej niewolnicy dochodząc do wniosku, że była wystarczająco wilgotna. Następnie złożyła tam pocałunek, by chwilę później wysunąć język i zacząć bawić się tym rozkosznym guziczkiem. Lizała go, zasysała, trącała językiem. A wszystko po to, by sprawić dziewczynie jak najwięcej przyjemności. Wszystko jednak robiła w taki sposób i z takim wyczuciem, by przerwać zabawę na chwilę przed ewentualnym orgazmem. Jeszcze nie chciała, by Umbra doszła. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 10:40 am | |
| Prawdą było że odpinanie klamerek ustami było straszliwie trudne i zajęło Umbrze dosyć dużo czasu jednak w końcu sobie z tym poradziła. Gdy została pogładzona po policzku uśmiechnęła się serdecznie do swojej Pani. Wiedziała że swoimi czynami ją zadowoliła i się na swój sposób zrehabilitowała. Jeśli chodzi o oddanie, ta chciała być dla Fanny jedyną suczką. A aby to zrobić, musiała dać z siebie wszystko. Powinna być w stu procentach oddana i gotowa na każde polecenie. Po chwili padły bardzo miłe słowa z ust zielonowłosej. Nie mówiąc o tonie który dał do zrozumienia że jest z kruczowłosej zadowolona. W końcu też dostała pozwolenia na odzywanie się. Natychmiast powiedziała - Dziękuje Pani za zezwolenia na mówienie - Uśmiechnęła się w kierunku Fanny mówiąc te słowa. Następnie dostąpiła najcudowniejszego pocałunku jaki mogła sobie wymarzyć. Był namiętny i pełen pasji oraz spełnienia. Chciała go odwzajemnić jednak nie dostała takiego nakazu. Dlatego też się spytała. - Mogę odwzajemnić ten pocałunek? Po chwili Fanny przeszła niżej i niżej. Każde przejście towarzyszyło cichym jękom i po każdym muszelka kobiety robiła się coraz bardziej mokra. Miłym akcentem było także schwytanie za pierś dwudziestolatki. Po chwili zielonowłosa zaczęła bawić się kobiecością Umbry. Towarzyszyły temu namiętne jęki a czasami nawet piski. Gdy kruczowłosa była już dosyć blisko orgazmu podziała z ekscytację w głosie. - Kocham ciebie jako Suka i jako Umbra. Jestem cała twoja. Jestem twoją własnością. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 11:12 am | |
| Fanny czuła, jak Umbra drży na całym ciele, jak jej rozkosz rosła. Z każdą chwilą Rubin coraz bardziej zbliżała się do orgazmu, a gdy była już o krok od niego, to zielonowłosa przerwała swoje działania, a następnie wstała z kolan. -Skoro cię całuję to znaczy, że oczekuję odwzajemnienia. Bez tego równie dobrze mogłabym się całować ze ścianą. - powiedziała. Wciąż miała w głowie to wyznanie Umbry, które sprawiło, że panna Morland została upewniona w przekonaniu, że ta dziewczyna zrobi dla niej absolutnie wszystko. To dobrze świadczyło, gdyż w głowie starszej z kobiet pojawiały się coraz to nawet pomysły na sprawdzenie prawdziwości słów Umbry. Pani detektyw zastanowiła się przez chwilę co dalej powinna zrobić. W zasadzie to doszła do wniosku, że zgłodniała. Chciała przy tym coś sprawdzić. Wzięła z półki swoją ulubioną zabawkę. - To jest członek, który sama zmodyfikowałam. W jego środku są niewielkie metalowe kulki, którymi za pomocą mocy mogę poruszać. Skórzana powłoka się odkształca nieco, a sam członek zaś zdaje się wibrować. Włożę to w ciebie, uaktywnię, a ty mając to w środku zrobisz mi jedzenie. I nie chcę przekąski, a prawdziwy obiad. Może być jednodaniowy. - powiedziała do niej, po czym podeszła z zabawką. Kobieta nie musiała się martwić, że członek wypadnie, gdyż panna Morland panowała nad nim. Wsunęła do środka Umbry dużego członka, klepnęła ją w tyłek i uaktywniła go. Najpierw kulki ruszały się powoli, a co za tym idzie, potencjał jaki skrywała ta zabawka nie był jeszcze nawet w 10% zaprezentowany, chociaż już samo to było dosyć miłe. Zaprowadziła ją do kuchni od czasu do czasu przyspieszając ruchy kulkami, by chwilę później całkowicie je dezaktywować. Po kilkunastu sekundach jednak znów zaczynała nimi poruszać. I to dużo intensywniej niż wcześniej. Usiadła na krześle i zaczęła obserwować poczynania dziewczyny. Gdy widziała jak tamta zbliża się do ewentualnego orgazmu, natychmiast unieruchamiała to "urządzenie". |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 11:50 am | |
| Lekko rozczarowała się gdy nie mogła dostąpić orgazmu. Chociaż wiedziała że jej Pani czeka na specjalną okazję, chciała zapewne powstrzymywać orgazm aby później go spotęgować. Po chwili Fanny pozwoliła się ucałować. Nie musiała na to długo czekać. Od razu po usłyszeniu pozwolenia pocałowała kobietę długo i namiętnie. Wsunęła języczek do ust partnerki. Był to zdecydowanie najbardziej namiętny i pełen uczuć pocałunek jaki kiedykolwiek zdarzył się Umbrze. Miała nadzieje że spodoba się on zielonowłosej. Umbra w swoich intencjach była praktycznie że pewna swojego oddania. Wiedziała także że jej słowa zostaną potwierdzone wcześniej czy później przez kolejne polecenia Szmaragdu Królowej. Po chwili dostała dosyć niecodzienne polecenie, widziała jak Fanny wyciąga członka o dosyć ciekawym działaniu. Była ciekawa czy podoła wyzwaniu, którego sama nie była pewna. Po chwili członek się w niej znalazł i od razu zaczął przyjemnie wibrować w jej ciele. Już po kilku sekundach działania jej ciało zaczynało drzeć i sutki zrobiły się niesamowicie twarde oraz sterczące. W takim stanie miała zrobić cały obiad. - Dziękuje za dostąpienie takiej rozkoszy, mogę zrobić obiad dla ciebie Pani i równocześnie doznawać rozkoszy. Zaczęła kroić warzywa, przygotowywać mięso do obróbki cieplnej i nie tylko. Już po 10 minutach śluz wręcz z niej wypływał a z jej ust można było usłyszeć jęki przyjemności. Za każdym razem gdy miała dostąpić orgazmu Fanny nagle przestawała ruszać urządzeniem. Umbra przygotowała wpierw prostą przystawkę w postaci kawałków bagietki z dojrzewającą szynką i suszonymi pomidorami. Następnie wzięła się za wyrabianie ciasta do chleba. Jej pośladki i ciało ciągle pracowało i prężyło się. Gdy chleb w brytfance wylądował w piecu Umbra zaczęła robić Gulasz. Po około 60 minutach podeszła zadowolona z siebie z miską wybornego Gulaszu oraz ciepłą pajdą chleba. Podała Fanny Danie po czym posłusznie klęknęła naprzeciwko niej czekając na kolejne polecenia. Jej głowa zwisała ku ziemi. Wartym zauważenia było to że w miejscu gotowania znajdowała się dosyć duża plama śluzu. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 1:13 pm | |
| Fanny doskonale się bawiła widząc reakcje Umbry na działanie tego przyrządu, który się w niej znajdował. Jęki, jakie dobywały się z gardła kobiety sprawiały wyraźną satysfakcję zielonowłosej. Dodatkowo, widać było, iż panna Morland znała się na rzeczy, gdyż doskonale wiedziała, kiedy ktoś jest blisko orgazmu. Gdy stwierdzała, iż Umbra miała zaraz dojść, wyłączała urządzenie. I tak maltretowała ją przez cały czas robienia obiadu, czyli przez ponad godzinę. Zapachy jakie się roznosiły z garnków były cudowne, a świeżo upieczony chleb był chyba najlepszą rzeczą, jaką kobieta jadła. Gdy zaś skosztowała gorącego gulaszu (z towarzyszącym temu głośnym siorbaniem), to pani detektyw zdała sobie sprawę z tego, iż Rubin była zdolną kucharką. Dmuchając na gorącą potrawę jadła nie mogąc nacieszyć się smakiem. Sama zielonowłosa nie umiała zbyt dobrze gotować, więc jej potrawy były...cóż, mierne. Natomiast za ten gulasz i chleb, Umbrze należała się nagroda. - Wyborny... - powiedziała, po czym uaktywniła unieruchomionego od dłuższego czasu członka we wnętrzu Umbry. Tym razem nagrodą będzie orgazm, więc Fanny cały czas jedząc przyspieszyła ruchy kulek. Dodatkowo sam członek również nieco się poruszał w przód i w tył, na tyle, na ile pozwalała pozycja dziewczyny. Używanie mocy przy tak drobnych rzeczach nie kosztowało zielonowłosej prawie nic ze swojej uwagi czy skupienia. Mogła więc używać mocy w ten sposób, cały czas jedząc i dodatkowo czerpiąc radość z patrzenia na reakcje Umbry. A trzeba było przyznać, że było na co popatrzeć. Jęki jakie dobywały się z gardła kobiety były niczym miód na jej uszy, widok zaś był prawdziwym arcydziełem. Panna Morland chłonęła więc ten obrazek wyczekując orgazmu dziewczyny. Zwłaszcza, iż w momencie, gdy Rubin będzie go przeżywać, Fanny wcale nie zamierzała wyłączyć zabawki. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 3:02 pm | |
| Umbra widziała jak jej pani wręcz świetnie się bawi widząc jakie na swój sposób tortury ona przechodzi. Wiedziała że w tym momencie daje jej wręcz niesamowitą satysfakcję. Umbra chciała już od ponad pięćdziesięciu minut dojść, jednak Fanny jej to niestety uniemożliwiała. Po chwili usłyszała pochlebne słowo, wiedziała że dostąpi nagrody. Nie zawiodła się w tym momencie jej pani zaczęła poruszać narzędziem w niej dodatkowo kulki zaczęły wibrować z niespotykaną siłą. Fanny nie musiała długo czekać na orgazm kruczowłosej. Po chwili jej ciało zaczęło drzeć z kolei oddech przyspieszył. Umbra w tym momencie dostąpiła spełnienia. Oczy się jej zamknęły, chciała napawać się spełnieniem. Z jej brzoskwinki wyleciała dosyć duża ilość płynu. Co były ciekawe, ponieważ ostatnim razem było wręcz przeciwnie. Umbra jednak nie mogła odpocząć po orgazmie ponieważ narzędzie nadal działało w niej co skutkowało dosyć głośnym jękiem. Umbra powiedziała do swojej pani. - Proszę przestań. - Ledwie co przeżyła jeden orgazm jednak czuła że zbliża się kolejny i to spotęgowany. Po chwili postanowiła się z ciekawości spytać. - Wspominałaś o karze za pocałunek, co zamierzasz ze mną zrobić? W tym momencie fiołkowo-oka odczuła kolejny orgazm. Jednak tym razem towarzyszyły mu dodatkowo drgawki i lekkie szamotanie się dziewuchy. Jeszcze nigdy nie przeżyła dwóch orgazmów w tak krótkim czasie. Oddech ponownie przyspieszył. Umbra patrzyła na swoją panią jakby nieświadomym spojrzeniem. Rozkoszowała się orgazmem po czym wręcz padła z wyczerpania na podłogę. Nie zemdlała po prostu osłabła z sił. Cały czas patrzyła na panią. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 4:58 pm | |
| Widok dochodzącej Umbry był rozkoszny i Fanny chłonęła go z prawdziwą przyjemnością. Jednakże, najlepsze miało nastąpić dopiero za chwilę, gdyż Rubin zapewne nie spodziewała się tego, że zielonowłosa będzie dalej kontynuować zabawę. Cały czas w spokoju jadła, chociaż czuła, że wilgoć pomiędzy jej nogami zaczyna być tak obfita, że aż denerwująca. Zaraz będzie musiała coś na to poradzić,ale to dopiero za chwilę. Nawet błagania czarnowłosej nic nie dawały. Zresztą, pani detektyw liczyła na to, iż je usłyszy. Soczki, które wypłynęły w sporej ilości po pierwszym orgazmie splamiły nieco posadzkę, ale to akurat było pożądane. Fanny w końcu zjadła swoją porcję akurat w momencie, kiedy Umbra skończyła dochodzić po raz drugi. Wytarła usta serwetką i odsunęła od siebie talerz. Schyliła się i wzięła na palec nieco soczków znajdujących się wokół kobiecości Umbry. Następnie wsunęła palec do ust sprawdzając ich smak. - Jeszcze się nie zastanawiałam nad karą, którą dostaniesz za pocałunek. Chociaż jeśli zasłużysz, to może od niej odstąpię? - powiedziała na głos patrząc się w oczy kobiety. - Masz pięć minut, by dojść do siebie. - powiedziała, po czym wstała z krzesła zostawiając na nim kilka kropel własnych płynów. Była niesamowicie podniecona. Wyjęła szybkim ruchem sztucznego członka ze szparki Umbry. Nastepnie zgarnęła brudne naczynia i włożyła je do zlewu. Później je umyje. Albo Umbra to zrobi, nie wiedziała jeszcze. Poszła do łazieneczki i odkręciła. Dała na członka nieco mydła i zaczęła go myć. Chodziło o względy czysto higieniczne. Podeszła do skrzynki z zabawkami sprawdzając, co też miała tam jeszcze w arsenale. Widziała tam podwójnego członka, dwie szpicruty, jakiś pejcz oraz...odważniki z klamerkami. W jej głowie pojawił się ciekaw pomysł. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Wto Sty 30, 2018 5:30 pm | |
| Po chwili dochodziła już do siebie. Podwójne spełnienie było dla niej zdecydowaną nowością. Lecz widziała także jak Fanny reagowała na jej dojście. Wiedziała że sprawiła jej tym dosyć dużą przyjemność. Z całą pewnością był to dosyć ciekawe widowisko podczas jedzenia. W tym momencie zauważyła ono otoczenie wokół siebie a było one wręcz pewne soczków które z niej wyleciały podczas orgazmu. Było to trochę na swój sposób krępujące ale też skrajnie podniecające. Fanny także skosztowała śluzu Umbry co dziewczynę zdziwiło, było to dosyć perwersyjne. Chociaż biorąc pod uwagę samą relację między tą dwójką, nie dziwiło. Umbra wiedziała że od tej pory musi zacząć chodzić jak piesek. W końcu była to jedna z zasad. Po chwili usłyszała odpowiedź na swoje pytanie. Miłym było to że nie musiała być ukarana jeśli na to zasłuży. Chociaż czy nie będzie lepsze dla Umbry aby i tak została ukarana? W końcu brak kary mógłby skutkować spadkiem autorytety Pani. Po chwili fiołkowo-oka powiedziała do Szmaragdu. - Myślę że już do siebie doszłam. - Była jeszcze nieco zmęczona i w pewnym amoku jednak nie robiło to na niej jakiegoś większego wrażenia. Podeszła na czworaka do swojej pani. Lecz nie była w stanie widzieć jakie akcesoria posiada u siebie w skrzyni. - Co mam teraz zrobić pani? - Spojrzała na wilgotną kobiecość zielonowłosej. Powiedziała te słowa dosyć słodkim bezradnym głosem. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Sro Sty 31, 2018 9:17 am | |
| Gdy Fanny przeglądała zawartość skrzyni, to Umbra zaczynała powoli do siebie dochodzić. Po chwili usłyszała dosyć niezdarne człapanie na czworakach, co znaczyło, iż Rubin już do niej szła. Widocznie odpoczęła na tyle, by móc spełniać dalsze wymagania zielonowłosej. Gdy usłyszała pytanie, to odwróciła się w stronę swojej niewolnicy z uśmiechem na twarzy, trzymając w dłoniach niewielkie ciężarki. - A teraz...przypnę ci to. - powiedziała, po czym rozkazała, by kobieta wyprostowała oraz klęknęła z możliwie szeroko rozszerzonymi nogami. Dwa odważniki przypięła do sutków dziewczyny, przez co ta mogła poczuć, jak niewielki ciężar ciągnie jej piersi w dół. Dwa następne przypięła do wilgotnej kobiecości dziewczyny. I tam też mogła poczuć osobliwe uczucie, chociaż było ono nieco bardziej dotkliwe, mimo mniejszego ciężaru. W końcu brzoskwinka była dużo wrażliwszym miejscem w ciele kobiety. Wzięła sztucznego członka, po czym spojrzała na niego. Przejechała nim po swojej kobiecości zwilżając go nieco w ten sposób. Następnie przypięła go do pasa mocującego, który z kolei założyła na siebie. - A teraz, weź członka do ust. I zabaw się nim. Zupełnie tak, jakby on był faktycznie przytwierdzony do mężczyzny, z którym miałabyś się zaraz przespać. - powiedziała do niej siadając na skraju łóżku z szeroko rozwartymi nogami. Chciała sprawdzić, czy Umbra wykona jej polecenie z ociąganiem, czy natychmiast. Mimo iż członek był sztuczny, to panna Morland wiedziała, jakie podejście do sypiania z mężczyznami ma jej niewolnica. Dlatego też ciekawym było, czy dziewczyna w ogóle podejdzie do tego zadania. Zresztą, nie miała wyjścia jeśli nie chciała dostać kary, która w przypadku odmowy wykonania polecenia byłaby dużo gorsza niż samo zadanie. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Sro Sty 31, 2018 10:19 am | |
| Gdy podeszła do swojej Pani, ona uśmiechnęła się do niej dosyć ciekawym uśmiechem. Wręcz sadystycznym na swój sposób. W dłoniach miała ciężarki z klamerkami. Umbra wiedziała co to jest, jednak nie miała jeszcze okazji nosić klamerek z obciążnikami. Kruczowłosa posłusznie klęknęła i rozwarła nogi. Czekała aż odważniki zostaną zamontowane na jej ciele. Te na sutkach powodowały dosyć ciekawe wrażenie, chociaż skutkowały też lekkim bólem. Czuła jak podczas ruchu obijają się o siebie nawzajem. Dodatkowo grawitacja pchała je w dół. Lecz największy problem sprawiały jej te na kobiecości. Sprawiały wręcz ogromny ból ale także bardzo ekscytujące wrażenie. Wiedziała że te ważyły trochę mniej od tych na sutkach jednak sprawiały znacznie większy ból przez umiejscowienie. Umbra chciała wręcz poprosić o zdjęcie ich ale wiedziała że byłoby to niestosowne. Następne zadanie było dla Umbry nieprzyjemne, w zasadzie nie wiedziała jak zabawić się męskim kroczem. - Przecież wie Pani że nie sypiam z mężczyznami, nie chcę tego robić. Umbra wręcz z wstrętem wzięła członka do ust, jednak nie potrafiła zacząć robić loda. Próbowała ale po prostu coś blokowało ją mentalnie. Nie podołała. - Przepraszam, nie dam rady. To mnie po prostu przerasta. Czekam na karę Pani. Spuściła głowę niczym zbity pies. Od razu posmutniała. |
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Sro Sty 31, 2018 2:19 pm | |
| Umbra cierpliwie znosiła przypinanie ciężarków, ale, jak się okazało, wzięcie do ust sztucznego członka było ponad jej siły. W pewien sposób Fanny zdawała sobie sprawę z tego, iż kobieta może nie podołać temu zadaniu, a już na pewno nie będzie czerpać z tego satysfakcji. Pani detektyw chciała jednak sprawdzić toi upewnić się w swoich racjach, a gdy Rubin spróbowała, a potem odmówiła, to zielonowłosa nachyliła się do niej. - Kara mówisz? Najpierw powiem co ja sądzę. Uważam, że prostu boisz się sypiać z mężczyznami. Nie wiem jeszcze dlaczego, ale to jest powód, dla którego sypiasz jedynie z kobietami. Powiem ci, jak to wygląda. Na początku jest dosyć dziwnie, ale potem seks z mężczyzną daje ci całkowicie inny rodzaj rozkoszy seksualnej. Kobiety są nieco delikatniejsze, ale mężczyźni potrafią dać niesamowity orgazm. Zwłaszcza, że mają do tego pewne...predyspozycje. - powiedziała, po czym wstała, podeszła do barku i wyciągnęła z niego dwie whiskerki oraz butelkę piętnastoletniej, dobrej whisky. Usiadła na swoim wcześniejszym miejscu. Nalała alkoholu do obu szklanek, przy czym jedną podała Umbrze. Tym gestem, oczywiście, pozwoliła jej pić ten trunek. Upiła łyk ze swojej szklanki. - Straciłam dziewictwo mając trzynaście lat. Zrobiłam to z moją dobrą przyjaciółką. Od tamtej pory, przez długi czas, nie mogłam myśleć o nikim innym. Ona jednak odeszła, a ja zostałam tutaj. Zaczęłam sypiać z innymi kobietami myśląc o spaniu z mężczyzną jak o czymś wstrętnym. I, fakt faktem, nie spałam z mężczyzną do dwudziestego roku życia. Nie podniecali mnie. Potem jednak upiłam się z moim dobrym znajomym i stwierdziłam "a co mi szkodzi". Był on odpowiednim partnerem, by to zrobić, gdyż był brutalny tam, kiedy powinien, ale i niezwykle delikatny w odpowiednich sytuacjach. I chociaż wciąż skłaniam się do sypiania do z kobietami, to jednak z mężczyznami też lubię. I to właśnie on pokazał mi zarówno moją uległą naturę, jak i skłonności do dominacji. - rzekła, po czym zrobiła sobie chwilową przerwę na wzięcie oddechu i pozwolenie dziewczynie przetrawić to, co właśnie usłyszała. - Wiesz dlaczego ci to mówię? Bo w tym przypadku nie chcę cię karać, chociaż jeśli nie będę miała innego wyjścia to to zrobię. Chcę ci natomiast uświadomić coś. U nas nie ma czegoś takiego jak czystość rasowa. Potrzebujemy mężczyzn, by się rozmnażać, byśmy jako czarownice przetrwały. Dlatego sądzę, że powinnaś spróbować pójść do łóżka z mężczyzną. Jeśli ci się nie spodoba, to trudno,wyrzucisz to z pamięci. Zawsze jednak będziesz bogatsza w nowe doświadczenie, którego nie da ci żadna kobieta. - powiedziała, po czym zrobiła sobie kolejną przerwę na wzięcie łyka alkoholu. -Dlatego weź tego członka do ust, który jest sztuczny i popuść wodze fantazji. Jeśli spełnisz to zadanie, czeka cię nagroda. Pozwolę ci zdejmować obrożę na czas misji oraz spotkań Klejnotów.- dodała, po czym odchyliła się nieco do tyłu, by ułatwić jej dostęp. Nie rozumiała przy tym, dlaczego Umbra miała problem z włożeniem tej zabawki do ust, skoro niejednokrotnie coś podobnego miała między nogami. |
| | | Umbra Rubin
Liczba postów : 122 Join date : 01/05/2017
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Nie Kwi 29, 2018 7:44 pm | |
| (Pisząc tego posta nie spałem 37 H z krótką 2 godzinną drzemką która nic nie dała, jeśli post będzie nieczytelny, poprawię.) Tutaj można w końcu rzecz że Umbra nie przepadała za mężczyznami. Nigdy nie czuła do nich szczególnego pociągu. O ile zbliżenia z kobietami były dla kruczowłosej wręcz codziennością i przyjemnością, to relacje z płcią przeciwną praktycznie nie istniały. W zasadzie nie miała okazji do zbliżenia z mężczyzną oraz utworzenia jakiejkolwiek relacji. Aczkolwiek nigdy jej nie potrzebowała. Z jej punktu widzenia wyglądało to tak. Skoro ma wokół siebie tyle pięknych osób płci żeńskiej które w stu procentach ją zaspokajały, to czemu ma się uganiać za zwyczajnym mężczyzną. Wydawało się jej że akcesoria erotyczne są w stanie idealnie zastąpić męski organ, lecz nie miała okazji się przekonać czy to prawa. Inną sprawą jest to że po prostu po tylu morderstwach na mężczyznach prawdopodobnie nie potrafiłaby uprawiać z nimi seksu. Obawiała się że podczas "zabaw" będzie przypominała sobie twarze, ostatnie słowa osób które zabiła. Po chwili zielonowłosa nachyliła się nad nią po czym wygłosiła swój monolog. Po skończonej wypowiedzi Szmaragd postanowił podać Umbrze whiskierkę i nalać jej trochę trunku. Umbra powoli sączyła dobrze znany jej napój. Po chwili pojawił się kolejny monolog Fanny. Kruczowłosa przez cały czas milczała, po czym po chwili powiedziała. - Doceniam twoją historię, to co chcesz mi przekazać. Postaram się to zrobić, aczkolwiek raczej nigdy nie prześpię się z prawdziwym mężczyzną. Nie dlatego że się tego boję, lecz z zupełnie innych powodów. Mogę powiedzieć że z prywatnych. Z kolei jeśli chodzi o karę, i tak ją wykonaj. Wykonam twoje polecenie za drugim razem, już za samą niepewność należy mi się należyta kara Pani. Po chwili bez słowa zaczęła zabawiać się sztucznym członkiem kobiety. Jeśli chodzi o polecenie, dla fiołkowo-okej głównym problemem było to że sentencja brzmiała " Zabaw się tak jakbyś to robiła z mężczyzną" To był problem. Wracając do właściwego wątku. Umbra chwyciła pewnie sztuczny członek należący do Fanny. Po czym zaczęła delikatnie go lizać, nagle rozpoczęła ssanie i zabawianie się obym narzędziem rozkoszy. Chwilami go nawet podgryzała. Cały czas obserwowała spojrzenie swojej kochanej pani.
|
| | | Fanny Szmaragd
Liczba postów : 348 Join date : 16/10/2016
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata Nie Lip 08, 2018 1:36 pm | |
| Fanny spoglądała zaciekawionym spojrzeniem na Umbrę, gdy ta wyrażała swoje myśli. Powody osobiste? To przez to nie sypiała z mężczyznami? Czyżby jakiś uraz z przeszłości? Może Umbra została zgwałcona? Tego nie mogła wiedzieć. Wiedziała jednak, że ze swoimi lękami i słabościami należy walczyć, a nie ulegać nim czy uciekać. Trzeba było się przemóc i spróbować pokonać własne słabości. No ale co ona tam mogła wiedzieć. Wszakże nie chciała pomagać Rubinowi. Chciała ją upokorzyć, chociaż nie od razu. chciała się zemścić. Ale czy to stało na przeszkodzie, by w międzyczasie się nieco zabawić? Patrzyła, jak kobieta niepewnie zabiera się za wypełnienie jej polecenia, jak zaczyna ssać sztucznego członka i bawić się nim. Fanny uśmiechnęła się na ten widok, po czym pogładziła ją po głowie. Po kilku dłuższych chwilach pani detektyw uznała, że zadanie zostało wykonane. Zwłaszcza, że żadna z nich nie odczuwała fizycznej przyjemności z tej czynności. Jedynie zielonowłosa odczuwała satysfakcję, że złamała kolejną granicę Reginy. - Dobrze, wystarczy. - powiedziała, po czym gestem nakazała jej, by ta oderwała się od członka. Gdy zaś to się stało, to panna Morland odczepiła zabawkę od swoich bioder. Teraz miała ochotę na to, by i samej poczuć nieco przyjemności. Rozchyliła więc nogi. - Dałam ci orgazm, teraz czas na rewanż. Na początek daj mi przyjemność językiem, a następnie wsuń do środka palce nie przestając ruszać językiem. I rób tak dopóki nie powiem ci, byś przestała. - rzekła, by następnie skierować twarz Umbry w stronę swojej kobiecości. W końcu w trakcie tej zabawy, która trwała już jakiś dłuższy czas, Szmaragd nie otrzymała jeszcze ani trochę przyjemności dla ciała, a jedynie wyłącznie dla umysłu. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Szmaragdowa Komnata | |
| |
| | | |
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|