Czeeeść! Jak tam, ochłonęliście już po ostatnim evencie!? XD W każdym razie, zapewnię wam wrażeń na kolejny rok! Czekają nas święta. Z tej okazji na Wishu będzie sypać śniegiem, a nasza najsłodsza wiedźma w nagłówku wcieli się w postać Mikołaja~ I gdybym tylko potrafiła, ustawiłabym Last Christmas jako niewyłączalną melodię po przekroczeniu naszych skromnych progów, więc dziękujcie niebiosom, że to ponad moje siły. Zmierzając do sedna, postanowiłam urządzić coś drobnego i na te święta. Nie będzie to losowanie między graczami; nie chcę przedwcześnie osiwieć. Wystarczy, że straciłam połowę duszy rok temu. Czeka Was za to inne losowanie. Nie wybieramy innych graczy, w tym roku - wybieramy po prostu swój prezent, który jest niewiadomą, kryjącą się pod jednym z numerków. Ale! To nie takie proste! Jako że nie wszyscy byli grzeczni w tym roku, pod niektórymi liczbami kryją się rózgi. Rózgi, czyli…? Drobne karniaczki, wyzwania fabularne i nie tylko~ W przypadku niezrealizowania zadania dożywotni ban i gwałt >:O. W każdym razie, wybierajcie mądrze B)! Z „dobrych” rzeczy pod numerkami kryć się mogą świąteczne cuda, przedmioty fabularne iii podarki indywidualne, jako że znam już sporą większość z Was na tyle, aby wiedzieć, z czego będziecie chociaż minimalnie zadowoleni <3. Co istotne dla niektórych – w losowaniu mogą brać udział multikonta. Zapisy trwać będą do 20 grudnia. Swoje prezenty (i rózgi!) dostaniecie tydzień później. Pod tematem jak najbardziej dozwolony jest spam wszelakiej maści; wypowiadajcie się, pozdrawiajcie rodziny i sąsiadów, składajcie sobie świąteczne życzenia, a w międzyczasie losujcie, wyłapię Wasze numerki i wkleję do posta <3.
1. Nadia 2. Fiona 3. Oliver 4. Matthew 5. Fanny 6. Catherine 7. Trzynastka 8. Antoinette 9. Shilvia 10. Hawke 11. Alkahest 12. Saja 13. Astaroth 14. Devil 15. Wolne 16. Vivian 17. Colette 18. Markus 19. Desideria 20. Frans
Ostatnio zmieniony przez Selene dnia Wto Gru 19, 2017 7:13 pm, w całości zmieniany 15 razy
To ja chcę pechową 13 i CHCĘ POZDROWIĆ WSZYSTKICH UŻYTKOWNIKÓW I LUDZI ZAGLĄDAJĄCYCH TUTAJ I ŻYCZYĆ WAM WESOŁYCH ŚWIĄT, SMACZNEGO JAJKA, DUŻO PREZENTÓW I DUUUUUŻO CZASU I CHĘCI NA POSTY C: *wymowny zerk na Vivią*
I tak oto, zapisy dobiegły końca! Dziękuję za spore zainteresowanie, całe 19 z 20 numerków zostało przez Was wybranych <3. Teraz pozostało czekać na Wasze rózgi i prezenty (mam nadzieję, że nie oczekujecie cudów na kiju X"""D)~ Pewnie powtórzę się jeszcze tylko tysiąc razy, ale pierwszy raz w tym roku, życzę Wam wesołych świąt. Odpocznijcie, poodpisujcie, stwórzcie listę ambitnych postanowień noworocznych! Wszystkiego najlepszego!
Selene Kat
Liczba postów : 770 Join date : 21/05/2013
Temat: Re: Święta z Wishem Sro Gru 27, 2017 9:11 am
Święta, święta i po świętach~! Ale nie u nas, Wish jest jak zwykle opóźniony! tutaj dostaniecie prezenty całe wieki po tym, jak odpakowaliście już te swoje, realne, pod choinką~ Rozsiądźcie się wygodnie, obniżcie standardy do minimum i podziwiajcie swoje rózgi i prezenty!
Poniżej macie rozpiskę, co kryło się pod numerkami. 19 osób brało udział w losowaniu, co dwa miejsca, zaczynając od pierwszego, przyznawałam rózgę~! Czyli na siedem rózg przypadało 12 prezentów. Cóż, przede wszystkim zależało mi na tym, aby prezenty choć trochę różniły się od siebie. Miałam dość ograniczone możliwości – rysować nie potrafię, ze słaniem i odbiorem osobistym mógłby być problem (nikt nie wyszedłby ode mnie trzeźwy B)), dlatego starałam się, by prezenty i rózgi były w formie możliwie cyfrowe. Ot, niektóre z nich nadają się do wydrukowania i wycięcia, polecam XD. Tylko jedna osoba ze zgłoszonych multikont zdobyła dwie rózgi :C. Postaram się być łagodna >:).
1. Nadia – Rózga 2. Fiona – prezent 3. Oliver – prezent 4. Matthew – rózga 5. Fanny – prezent 6. Catherine – prezent 7. Trzynastka – rózga 8. Antoinette – prezent 9. Shilvia – prezent 10. Hawke – rózga 11. Alkahest – prezent 12. Saja – prezent 13. Astaroth – rózga 14. Devil – prezent 15. Brak - a byłby prezent B) 16. Vivian – rózga 17. Colette – prezent 18. Markus – prezent 19. Desideria – rózga 20. Frans – prezent
Zacznijmy!
1. Nadia – rózga
Twoją rózgą będzie noszenie tego dzieła przez calusieńki tydzień~! Niby już po świętach, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby Twoim postom towarzyszyła twarz George’a Michaela i tekst Twojej ulubionej piosenki! Art znalazłam oczywiście na Twojej pinowej tablicy <3.
2. Fiona – prezent
Wiem, że ostatnimi czasy masz zaległości w postowaniu. Ten oto WISHSTER pomoże Ci w zdecydowaniu się, za którą postać i sesję dziś się zabrać! I NIE MA, ŻE BOLI! Wyrok WISHTERA jest niepodważalny i ostateczny! Jeśli chcesz, podeślę Ci później wersję do wycięcia XD!
3. Oliver – prezent
Okej, w końcu coś przydatnego! Dla Ciebie, przyszykowałam prezent w postaci przedmiotu fabularnego. Mam drobną propozycję, w jaki sposób Oliver mogłaby znaleźć się w jego posiadaniu, ale jeśli wymyślisz coś innego to będzie Twoja wola~!
Cytat :
Oliver pracowała w kawiarni do późnych godzin. Ruch był niesamowity, ledwie nadążała z realizowaniem zamówień, a jak na złość – na każdym kroku spotykało ją nieszczęście. Tu rozlana kawa, tam oparzenie języka herbatą, a co najgorsze, ktoś dostał ciasto z glutenem! Oliver podołała wszystkiemu, odnajdując się w sytuacji niezwykle sprawnie. Nie była świadoma, ale cały czas, od kilku godzin, obserwowana była przez gustownie ubraną, starszą kobietę. Ta przyglądała się właścicielce lokalu za swojej kolejnej filiżanki mocnej herbaty, uśmiechając się łagodnie. Gdy w końcu nastały godziny zamknięcia kawiarni, kobieta jako ostatnia zebrała się do wyjścia, zostawiając za sobą pustą filiżankę i… niewielkich rozmiarów, drewniane pudełeczko, zdobione złotymi zawiasami. Oliver zapewne upomniała kobietę, informując ją, że ta zostawiła coś na stole. Z pewnością dostrzegła jej uprzejmy uśmiech, któremu towarzyszyło prędkie zaprzeczenie: „to nie moje”. Kłamstwo było aż nadto wyczuwalne – nikt inny nawet nie siedział przy tym stoliku. Kobieta, odwróciła się jeszcze przez ramię, dorzucając kilka słów wyjaśnienia, nim opuściła miejsce. „Tobie przyda się bardziej, panienko” – tak brzmiały jej ostatnie słowa. Oliver nie widziała kobiety nigdy później. Jeśli wzięła do ręki drewniane pudełeczko, odkryła, że ma do czynienia z kompasem. Niby niepozornym, zwyczajnym. Niestety, na pierwszy rzut oka był on zepsuty. Nie wskazywał nawet północy! Róża wiatrów ustawiła się w dziwacznym kierunku, zmieniając swoje położenie wraz z krokami właścicielki kawiarki. Dziwna sprawa, doprawdy. Jak później zdołała zrozumieć, kompas był magiczny. Pokazywał jej dokładnie to, czego w danej chwili pragnęła. W najprostszy sposób pozwalał dziewczynie odnaleźć wszystko, o czym akurat pomyślała. Przedmiot miał swoje ograniczenia, oczywiście. Nie działał na ogromne odległości, jednak na terenie Wishtown sprawdzał się idealnie. Dodatkowo, po każdym użyciu jakby… rozstrajał się. Oliver mogła spostrzec się, że przedmiot nie będzie funkcjonował bez końca i powinna używać go rozważnie. Z pewnością wystarczy na kilka użyć!
4. Matthew – rózga
Długo śmiałam się z połączenia Matta i rózgi, wiedząc, że dla fabularnego rudzielca to żadna kara. Połączyłam to z treścią tego punktu i w efekcie powstał ten oto podpis. Również polecam Ci nosić go przez tydzień.
5. Fanny – prezent
Wykonanie Twojego prezentu przysporzyło mi najwięcej przyjemności. Przyszykowałam dla Ciebie zlepek fotografii, które przedstawiają wszystko, co kojarzy się z Fanny. Widziałam, że takie rzeczy są modne w internetach, to zrobiłam! Interpretację pozostawiam Tobie. Oczywiście nie mogło zabraknąć wiktoriańskich stringów xD! Ale całkiem cieszy oko, prawda?
6. Catherine – prezent
To pora na serię memów o kanibalach. Oczywiście, Twoja postać to nie tylko jedzenie mięsa, wszyscy wiemy, że poza tym faktem, ma ona bardzo ciekawe wnętrze, ale i tak kanibalizm Cath utkwił mi tak mocno w pamięci, że to było pierwszym z moich pomysłów, gdy zobaczyłam Twoją postać pod tym punktem. Oddałam się więc na długi czas tematowi, w efekcie czego powstała zlepka najśmieszniejszych (według mnie) memów o kanibalizmie:
Rozciągnęłam post jak cholera, wybaczcie XD.
7. Trzynastka – rózga
Twoja rózga będzie dość wymagająca, bo dla Ciebie padło wyzwanie fabularne. Ale spokojnie, chyba nie jestem złośliwa i liczę na to, że nie będzie tak źle~! Na zrealizowanie zadania masz dużo czasu, możesz próbować zaczynać od kolejnej lub jeszcze kolejnej sesji. Chciałabym, abyś pokazała swój koci charakter w możliwie obsceniczny sposób. Koty bywają złośliwe, prawda? Ta szklanka na stole stoi tak spokojnie… Przewróć ją! Gdy zobaczysz na ulicy, porzucony na śmietnik karton... O, to wygląd na bezpieczne i przytulne miejsce, chyba powinnaś się tam schować! Czy Ty zauważyłaś właśnie muchę? To zdecydowanie pora, aby za nią podążyć, nieważne czy jesteś w trakcie beztroskiego spaceru, czy może gonitwy za Królową Wiedźm! Powyższe zadania miały Cię zainspirować. Ja chciałabym tylko, abyś pokazała na fabule stereotypowe zachowanie kota~! Do dzieła <3. Aby osłodzić Ci tę rózgę, dodatkowo zamieszczam kociego mema xD!
8. Antoinette – prezent
I kolejny zlepek fotografii dla Antosi~! Czyli wszystko, co kojarzy mi się z Twoją postacią na jednym obrazku. Również interpretację pozostawiam Twojej osobie. Ostatni obrazek z lewej kolumny miał symbolizować pasy bezpieczeństwa w szpitalu, taka podpowiedź! A może wróżba przyszłości, kto wie? xD
9. Shilvia – prezent
Prezent powstał dość spontanicznie. Najprościej będzie, jeśli przedstawię jego genezę:
I kto powie, że Wish nie spełnia marzeń? XD. No dobra, prawie. Miałam pod ręką małą torbę ekologiczną. Tak oto, powstało coś takiego:
Krzywo, bo krzywo, ale żyj z tym. Wyślę Ci pocztą na dniach B).
10. Hawke – rózga
Dla Ciebie padło wyzwanie! I to wcale nie fabularne, co by oszczędzić już biedną Hałeczkę. Twoje zadanie będzie proste i jak mam nadzieję – przyjemne. Złóż trzem dowolnym osobom z Wisha życzenia noworoczne. Nie byle jakie, oczywiście! Postaraj się ładnie, zainteresuj się daną osobą, obmyśl, co chciałaby, aby się spełniło, a później spraw tej osobie przyjemność <3! Chyba nie będę miała jak tego sprawdzić, ale nie przejdą jednozdaniowce typu „Wszystkiego najlepszego w nowym roku!” albo co gorsza „Nawzajem!” xD. Do dzieła! Czasu masz niewiele, jako że nowy rok już tuż-tuż! Niech ten Batman natchnie Cię i zmotywuje do napisania rozbrajających życzeń!
11. Alkahest – prezent
Iii kolejny przedmiot fabularny! Oby służył Ci dobrze. Również zaproponuję, w jaki sposób Alka mogła wejść w jego posiadanie, ale nie obrażę się, jeśli najdzie Cię odmienna wizja i to jej się zastosujesz.
Cytat :
Octavia nie spoczywała na laurach. Wciąż prowadziła eksperymenty na ofiarowanej jej krwi od pewnej inkwizytorki. To oczywiście nie sprawiło, że zaniechała gonitwy za wiedźmami. Ścigała je na własną rękę, bezwzględnie, bez wytchnienia. W ten sposób można popaść w rutynę, czyż nie? Nie, w tym zawodzie to niewykonalne. Każdy przypadek był osobną przygodą, o której – gdyby chciała – mogłaby opowiadać godzinami. I tak stało się i tym razem. Octavii udało się wytropić poszukiwaną już od dawna wiedźmę. Oczywiście nie zwlekała. Walka toczyła się w niewielkiej chatce, dokładniej w kuchni. I nie była ani długa, ani wyrównana. Zakończyła się sukcesem Alkahesta, jak przecież zawsze. Coś jednak było nie w porządku. Wiedźma, od kiedy pojęła, że została przejrzana, nader wszystko chciała sięgnąć do pewnego przedmiotu, znajdującego się na samym szczycie jej kuchennego regału. Przeciwniczka nie pozwoliła jej na to. Nim Octavia w kruczym przebraniu pozbawiła wiedźmę życia, usiłowała wyciągnąć z czarownicy, czym jest ów przedmiot. Udało się, bardziej lub mniej po dobroci. Jak się okazało, kobieta była w posiadaniu magicznego, składanego lusterka. Przyznała, że ten komu zostanie pokazane jego odbicie, zapomni o wybranym wspomnieniu. Nic dziwnego, że usiłowała po nie sięgnąć, usiłując ratować się w tenże sposób. Na darmo. Octavia nigdy nie nabrała pewności, czy nie została okłamana, lecz to – po tak dogłębnym wyciągnięciu informacji – nie było prawdopodobne. Działanie przedmiotu było podobno jednorazowe, po czym lusterko miało pęknąć. Cóż, teraz pozostało jej czekać na chwilę, w której wytestuje zdobyty skarb…
12. Saja – prezent
Z Sają próbowałam stworzyć coś przy użyciu skojarzeń…. I co bym nie wymyślała, zawsze wracałam do tego samego punktu. Ciasteczka. Przy okazji odnalazłam art z Twojego avatara i wyszło coś takiego XD”. Chyba już na zawsze będziesz kojarzyła się ludziom z rozdawaniem ciasteczek na CB, nie uważasz?
13. Astaroth – rózga
Byłaś bardzo, ale to bardzo niegrzeczna w tym roku, As ;;. Ale spokojnie, może moje wyzwanie fabularne przypadnie Ci do gustu. Astaroth próbowała z pewnością wielu mniej lub bardziej skutecznych podrywów, aby zdobyć serca niewiast Wishtown. Ale czy próbowała swoich sił w poezji?! Chciałabym, aby Astaroth uzewnętrzniła swoje najwrażliwsze ja, recytując z pamięci możliwie ckliwy i podniosły utwór. Czy przy okazji podrywu, czy beztroskiego spaceru, czy podczas kopania inkwizytora na sabacie, to nieistotne. Wybierz sobie utwór, a później wywołaj nim na kimś wrażenie <3! Jedna zasada! Wiersz musi zawierać rymy, bo…
14. Devil – prezent
Na tą pozycję przygotowałam zlepek cycatów cytatów z Twoich pierwszych fabuł. Prześledziłam ich trochę w poszukiwaniu najbardziej absurdalnych, najśmieszniejszych, najlepszych cytatów Twojego autorstwa. Zupełnie wyrwanych z kontekstu. Mam nadzieję, że miło Ci będzie to wspominać, bo na ogień padła między innymi nasza sesja <3.
Jak się w trakcie okazało, Twoje posty są serio skarbnicą złotych myśli, więc jest ich sporo, jak widzisz XD! Naprawdę, zdążyłam już zapomnieć, za co kocham pisać z Tobą fabuły. To pozwoliło mi sobie przypomnieć!
Deneve napisał:
Liczyła się precyzja. W końcu kto zauważył coś pierwszy, ten z okazji skorzysta. Oto święte na bazarze prawo pierwsze! Drugim było, o ile znalazło się chętnych więcej, kto da więcej ten przedmiot pozyska, trzecim zaś targowanie się, jeśli rzecz jasna nie miało się przed sobą persony a la "Kupujesz, albo idź pan w cholerę!".
Gdyby spróbowała, wielce możliwe, że przy uśmiechu przez przypadek odgryzłaby sobie język i zatruła się własnym jadem.
A na jej własnej, wbrew wcześniejszym słowom oraz ich zabarwieniu, wcale nie było wypisane "Zaraz się wkurwię i to porządnie!"
Wśród różnorakich jędz, wiedźm, zołz, okrutnic, czasem bardziej pospolitych wyzwisk, "paniusia" odznaczało się całkiem wyraźnie. Nie mogła w żaden sposób temu zaprzeczyć i należało się słowu podium. Nowość mili państwo! Nowość! Świeżością powiało, ot co!
Rentgena w oczach przecież nie miała. A szkoda. Wielka szkoda.
Nie chcąc wracać jeszcze do rezydencji, gdzie z całą pewnością zastałaby paru upierdliwych "gości", czy pacjentów - jak zwał, tak zwał
- Skoroś jeszcze nie umarł, to znaczy, że nie ma problemu. Przyjdź Pan jutro z rana...
- Psiamać... - Mruknęła sama do siebie, widząc jakże mądre i rozsądne wyczyny dziewoi, która zajęła jej myśli na te ułamki sekund. - OCIPIAŁAŚ DO RESZTY!?!? (PAMIĘTASZ TO? XDDDDD To słowa skierowane do Sel xD.)
- Te, żyjesz, kaleko? Mam cię reanimować, czy pochować?
"Wszystko jest takie zidiociałe..." pomyślała, opierając się plecami o ceglastą, szorstką ścianę.
W końcu poruszyła się i odkleiła od ściany. Mnóstwo opcji do wyboru, a jej się, kurwa, zachciało pracować charytatywnie.
- Bardzo bezpiecznie będzie, jak szanownej pani umysł zaniemoże, padnie gdzie na widoku, a ludzie to nie święci, wyciupciają panią jak martwą, jeszcze ciepłą dziwkę po udanych łowach i wrzucą do rynsztoka. Doprawdy, cudowna opcja. - Stwierdziła.
A tymczasem albinoska zatrzymała się przed wejściem do pokoju z uwięzioną... tzn. ulokowaną w nim inkwizytorką.
W skutek tego lekarka musiała zmienić swoje plany, stłumić wzburzenie i zapomnieć o przemożnej chęci przywiązania Selene do łóżka.
Nieważne, co napatoczyłoby się jej pod nogi, jeśli zepchnęłoby ją na drogę przetrwania, gdyby realnie jej to zagroziło, postarałaby się to zgnieść, zmielić i usunąć z tego świata.
16. Vivian – rózga
Miał być podpis, tak jak w przypadku Matta, ale gdy zobaczyłam ten art zapisany na Twojej pinowej tablicy, nie mogłam się powstrzymać i tak oto powstał avatar. Chyba niewielka strata? Mam nadzieję! Noś go z dumą przez kolejny tydzień jak reszta! <3
17. Colette – prezent
I dla Ciebie padł kolejny przedmiot fabularny. Również podzielę się moim pomysłem na zdobycie go przez Colette, ale jeśli wybierzesz inną opcję, nie będę miała nic przeciwko.
Cytat :
Colette, jak to Colette, szła gdzie prowadziły ją nogi. Wyjątkowo udało jej się na nikogo nie wpaść, ale ten cud spowodowany mógł być tym, że znacznie oddaliła się od miasteczka. Wywędrowała ona na tereny Ponurego Boru. Nikt nie słyszał o tym miejscu niczego dobrego, a więc i zapewne ona nie chciała przebywać tutaj zbyt dużo czasu. Już miała odchodzić, gdy u samego skraju lasu dostrzegła bordowe liście tajemniczej rośliny. Colette przewertowała w głowie wszelakie pasujące opcje, niestety, nie odnajdując właściwej nazwy. Wtedy też postanowiła ją zerwać, aby dowiedzieć się z książek lub od Remilii, cóż to takiego. Jako że roślina mogła okazać się trująca lub parząca, podeszła do zerwania jej bardzo ostrożnie, przez materiał płaszcza. Na darmo były jej starania! Prędko okazało się, że roślina jest sztuczna! Po co ktoś miałby zakopać u skraju lasu sztuczną roślinę? Dobre pytanie. Colette nie znała odpowiedzi, ale to nie powstrzymało jej przed wyrwaniem rośliny z korzeniami! Ha! Świetna zabawa! W powietrze poszybowała ziemia i… coś błyszczącego! Natychmiast odnalazła dłońmi znalezisko, które najwyraźniej wypadło z łodygi atrapy. Przetarła przedmiot z ziemi. Pierścionek. Srebrny, całkiem ładny. Wyglądał na drogi, więc to sprawiło, że Colette zatrzymała go ze sobą. Może sprezentuje go bliskiej osobie? Założyła pierścionek na pasujący z palców i radośnie wróciła do miasta. Zdążyła już zapomnieć o jego istnieniu, gdy innego dnia na targu dopadła ją cyganka, oferując wróżbę. Obiecywała jej tuzin dzieci i znalezienie pracy! Nie była zbyt przekonująca, najwyraźniej zaczynała w swoim fachu. Colette jednak nie było dane zastanawiać się nad wróżbą, gdy poczuła na swoim palcu gorąco, ledwie możliwe do zniesienia. Pierścień rozżarzył się lekko, jakby zwiastując niebezpieczeństwo. Zrozumiała, że ktoś nie ukrył tego skarbu bez powodu; przedmiot zdecydowanie nie należał do zwyczajnych. Jak zrozumiała wkrótce – pierścień rozgrzewał się za każdym razem, gdy ktoś obdarzał ją kłamstwem. Cóż za znalezisko! Czyżby mogła się więc uchronić przed każdym fałszem, który pada z ust jej rozmówcy? Prawie tak. Nawet najlepsi aktorzy nie potrafili oszukać działania pierścienia! Z czasem jednak okazało się, że jego moc zaczyna słabnąć; już nie parzył, a zaledwie ogrzewał palec Colette.
Na 5 kolejnych sesji jego działanie powinno jednak wystarczyć B).
18. Markus – prezent
Przyznam, że z tą postacią miałam najwięcej problemu. Marcus jest jeszcze w fazie testów i tworzenia, więc nic nie wiedząc o postaci bardzo ciężko było mi ugryźć temat. W końcu zdecydowałam się złapać się jego mocy~! Tak oto powstała karta do gry. Zawsze możesz ją wydrukować i wstawić pomiędzy normalną talię, na pewno nie wzbudzi to żadnych pytań B).
19. Desideria – rózga
Dla Ciebie również przypadła rózga w postaci avatara, co by na forum zrobiło się świątecznie-noworocznie. Tak samo jak w powyższych przypadkach, polecam Ci noszenie go przez tydzień. Mam nadzieję, że przypadniecie sobie z panią Mikołajką do gustu! Ale przyznasz, że jest minimalnie desiowy, prawda?!
20. Frans - prezent
Nie mogłam się powstrzymać, po prostu. Dla Ciebie jest spis najbardziej brodowych zasad w towarzystwie facjaty Fransa, jako że jesteś jedyną postacią na forum z brodą (cóż, to by było dziwne, gdyby brody przeważały na forum yuri xD). Stosuj się ich, przykazuj innym się ich stosować!
To by było na tyle~! Wiem, że poziom losów był dość różny i z pewnością nie wszystkim prezenty/rózgi się spodobają. Na pocieszenie chciałabym wszystkim biorącym udział wręczyć ordery! Ot, za odwagę, przecież nie wiedzieliście, co kryje się pod numerkami! Dla niewtajemniczonych: wejdź w swój profil -> kliknij Visitor messages -> podziwiaj yuriorder B).
PS. Rózgowicze - ustawiłam Wam już podpisy i avatary XD! Ale nie bójcie się, zapisałam Wasze stare dzieła. Po określonym czasie je zmienię na stare!
PS2. W razie pytań, zażaleń, reklamacji (których nie uwzględnię XD), piszcie śmiało!