Lilith Topaz
Liczba postów : 87 Join date : 01/01/2019
| Temat: Lilith Farewell... ma znajomych? Ta Lilith Farewell? Nie Sty 06, 2019 10:38 pm | |
| - Stosunek do poszczególnych ugrupowań:
Poplecznicy Królowej Wiedźm Podziwia Królową i jej ufa, a i z pozostałymi członkami Korony utrzymuje dobre relacje. Lilith jest jednak niezwykle uczulona na ewentualną zdradę, więc ograniczyła kontakt z pozostałymi mieszkańcami zamczyska do minimum. Trzyma się na uboczu i robi wszystko, by uważano ją za znającą się na rzeczy, lecz trochę zdziwaczałą: to skutecznie zniechęca większość osób do próby zbliżenia się do Topazu.
Wioska Czarownic Według niej nie angażując się w sprawę, wiedźmy tam mieszkające pokazują tchórzostwo i bierność. Wie jednak, że nie można ich zmusić do zmiany nastawienia. Pokrzepia ją trochę myśl, że w lesie żyje zorganizowana, dbająca o siebie społeczność, gdzie czarownice nie muszą się bać i mogą być w pełni sobą. Każda większa grupa wiedźm, nawet bezczynna, jest lepsza od pojedynczych czarownic, które mogą liczyć tylko na siebie.
Cyrk I znowu: Lilith cieszy się, że istnieje miejsce akceptujące wszystkich i dające im schronienie, ale jednocześnie większość cyrkowców postrzega jako nie tylko biernych, ale też niepoważnych. Plotki o Cyrku są trochę niepokojące i działają na wyobraźnię, choć Farewell podchodzi do nich z pewną dozą sceptycyzmu.
Inkwizycja Nienawidzi wszystkich Inkwizytorów i ma nadzieję, że dożyje dnia, gdy ta organizacja upadnie. Obwinia ich o stratę ojca i podejrzewa, że do jego śmierci, wbrew oficjalnym źródłom, przyczynili się Kaci.
ANANKE Właśnie takie czarownice darzę szacunkiem. Pod skrzydła królowej Lilith trafiła w wieku dziewiętnastu lat i wtedy też rozpoczęła swoje badania. Topazem została półtora roku później. Lilith ceni wiele posiadanych przez Ananke cech, takich jak inteligencja i opanowanie, dlatego szanuje ją, a nawet, najzwyczajniej w świecie, lubi, zaś sporadyczne dyskusje z nią uważa za interesujące. Młodsza z czarownic, zapytana o opinię, zawsze jest szczera, gdy gra jest warta świeczki, ale wie, na ile może sobie pozwolić i nigdy nie przekracza granicy. UMBRA REGINA Zadziwiające, że jednocześnie do danej osoby można czuć niechęć i sympatię... Według Lilith Umbra działała nierozważnie, gdy na jej drodze stawali Inkwizytorzy. Nigdy jednak nie doszło do większej kłótni między kobietami, ponieważ ze względu na ich pracę często się mijały, a Topaz na dodatek nie lubi zaczynać konfliktów. Ponadto – o ironio – styl bycia Umbry niezbyt przeszkadza Lilith, ponieważ ona również jest dosyć chłodna dla otoczenia. Ich pierwsza dłuższa rozmowa i zmiana nastawienia Umbry do pewnych spraw sprawiły, że obecnie Lilith ma o niej raczej pozytywne zdanie, lecz nie uważa jej za kogoś bliskiego. FANNY MORLAND Intrygująca. Ja... lubię ją. Po raz pierwszy Lilith zobaczyła ją w Cyrku, jednakże poznały się dopiero jako Klejnoty Królowej. Panna Farewell zawsze lubiła Fanny, ponieważ posiada wiele cech, które ceni Topaz. Owo lubienie z czasem jednak zaczęło nabierać trochę innego kształtu, co uświadomiło Lilith przypadkowe spotkanie w lesie i szczera rozmowa na różne, również osobiste, tematy. Choć Topaz nie sądziła, że jeszcze kiedykolwiek zaufa komuś na tyle, by się z kimś zaprzyjaźnić, to jednak tak się stało. Gdy około pół roku później potrzebowała pomocy z pewnym Koszmarem, wiedziała, że może liczyć na pomoc Fanny. FRANS ANKER Pytasz, z kim lubię dyskutować? Pomyślmy... Poznali się w nietypowych okolicznościach: Lilith pierwszy raz od dawna popełniła duży błąd i podjęła nierozważną decyzję próby potwierdzenia plotek o mordercy czarownic. Na szczęście mężczyzna okazał się kimś zupełnie innym. Nie dość, że nie wydał Lilith Inkwizycji, to jeszcze zaprosił ją na kolację i dłuższą rozmowę. Kobieta ceni zdanie Fransa i wie, że zawsze ma on coś ciekawego i mądrego do powiedzenia. VIVIAN LAMBERT Od dawna nie widziałam jej w Cyrku... Tak się złożyło, że czas występowania Vivian w Cyrku nakłada się na okres, kiedy Lilith chodziła tam bardzo często. Jak łatwo zgadnąć, Topazowi rzuciła się w oczy treserka Koszmarów, a i Vivian zwróciła uwagę na to, że Farewell często kręci się w pobliżu klatek zamiast grzecznie sobie pójść po obejrzeniu występu. Ich zainteresowania i charaktery sprawiły, że nawiązały pozytywną, lecz powściągliwą relację i nieraz długo obserwowały Koszmary w zupełnej ciszy przerywanej sporadycznymi pytaniami Lilith i upomnieniami Vivian. CAROLINE H. "ASTAROTH" PIERCE Nieustannie mnie zaskakuje, głównie w pozytywnym sensie. Astaroth sprawiła, że Lilith odzyskała nieco wiary w Cyrk, gdy poprosiła ją o pomoc w dołączeniu do Królowej Wiedźm. Wcześniej funkcjonowała w świadomości Farewell jako przyjaciółka Fanny, która uratowała jej życie, w tamtym momencie zaś stała się człowiekiem z krwi i kości, ze swoimi ambicjami i pragnieniami. Lilith przystała na jej prośbę. W późniejszym czasie obie stawiły się na audiencji u Ananke. |
|