IndeksSzukajRejestracjaZaloguj

Share
 

 Dom grabarza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
Ringleader
I have no idea what I'm doing here
Ringleader

Liczba postów : 783
Join date : 31/01/2017

Dom grabarza - Page 4 Empty
PisanieTemat: Dom grabarza   Dom grabarza - Page 4 EmptyCzw Paź 15, 2020 10:55 am

First topic message reminder :

Dom grabarza - Page 4 69aae1f52b918d109caf4397eb118a7c

Osadzony nieopodal cmentarza dom jest ledwie widoczny z poziomu pobliskiego kościoła - znajduje się on na wgłębieniu w terenie, chłodnymi wieczorami zalewając się aż po okna mgłą. Sam, niewielkich rozmiarów budynek, wykonany jest z cegły. Choć ząb czasu nie naruszył samych ścian, tego samego nie można powiedzieć o gdzieniegdzie dziurawym dachu, którego rozpadające się elementy od lat leżą w gąszczach traw. 
Miejsce to można by uznać za opuszczone, gdyby nie szczegóły: wydeptana ścieżka prowadząca do drzwi wejściowych, często uchylone okno i paląca się od czasu do czasu lampka na ganku. Mieszkańcy i stali bywalcy Wishtown wiedzą jednak, że miejsce należy do tutejszego grabarza, od wielu lat zajmującego się obrzędami pogrzebowymi na umieszczonym nieopodal cmentarzu.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Ringleader
I have no idea what I'm doing here
Ringleader

Liczba postów : 783
Join date : 31/01/2017

Dom grabarza - Page 4 Empty
PisanieTemat: Re: Dom grabarza   Dom grabarza - Page 4 EmptyPon Gru 07, 2020 1:39 pm

Wiedział, jak ciekawym obiektem dla balsamistów byłoby to miejsce, gdyby na własne oczy mogli przekonać się o działaniu magii, nawet gdy przebywała ona poza ciałem właścicielki. Oczywiście zamierzał milczeć jak grób, wiedząc, że podejrzenie o nadmierną opiekę, a mianowicie stosowny pochówek, spadnie na niego, przez powiązanie z Yvonne i niedalekie miejsce zamieszkania. Wolał nie dostarczać balsamistom ekscytacji, a reszcie Inkwizycji powodu do plotek. Dlatego, choćby cały Ponury Bór gnił stopniowo począwszy od grobu Yvonne, Seth nie mógł podzielić tej tajemnicy z nikim innym niż grabarz i Yvette.
Ledwie się podnieśli, a Seth chyba po raz drugi w życiu potknął się o własne nogi zstępując na nierówny kawałek ziemi. "Tak, chodźmy stąd"  — popędził ją, nie chcąc dłużej kusić losu, gdy ten zaczął nawoływać już o swoją ofiarę.
Grabarz nie był ślepy, ani głupi — widział zachodzące w otoczeniu zmiany, lecz nie naciskał, nie chcąc pogrążać dziewczyny, która i tak nie tryskała dobrym humorem. Pytania zostawił sobie na później, odpowiadając jedynie:
— Nigdy nie przestaję dbać o cmentarz. To mój obowiązek.
Seth przewrócił oczyma, słysząc patetyczne słowa z bezsensowną misją, czego zapewne nikt nie dostrzegł w ogólnej ciemności. W milczeniu oddalili się od grobu, odprowadzając grabarza.
Wkrótce potem tą samą drogą powrócili do zamczyska Inkwizycji, pojawiając się w samą porę, by uniknąć zbędnych pytań i komentarzy. Zakończyli ten dzień jak zawsze; żegnając się pod na korytarzu skazanych.

/zt x2
Powrót do góry Go down
 
Dom grabarza
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 4 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Wishtown :: Obrzeża Miasta :: Cmentarz-
Skocz do: