Niewiele pamiętam z tego wypadu, więcej słyszałam od innych. Moja pamięć sięga do tego, że spotkałam zielonkawą dziewczynkę, która jadła metal, później poszłyśmy do gospody na coś normalnego do jedzenia, tam poznałyśmy rudą panią kat z Inkwizycji. Razem wdałyśmy się w burdę z pijanymi facetami i dalej naprawdę nie wiem, co się działo. Straciłam pamięć czy coś.
Jak zwykle zaczęło się niewinnie od wspólnej chęci podpalenia czegoś. Szkoda, że ta mała, ognista menda zamiast do karczmy zaprowadziła mnie do burdelu i jeszcze dziwiła się, że chcę wyjść. Gdy wreszcie dotarłyśmy do gospody, młoda zaczęła swoje popisy, a kiedy nie chciałam jej zaprezentować, co się robi z kobietami, żeby je zadowolić, postanowiła oddać się pierwszemu lepszemu pijusowi. Dobrze, że ma mnie, bo dawno by zginęła!
Słaba muzyka, nierozkręcone towarzystwo, rozwodnione piwo. Nic nie mogło uratować tego wieczoru. A jednak. Wystarczył jeden zbieg okoliczności, głupi przypadek, żeby cała noc stała się piękniejsza! No, chyba że do pokoju wpada wkurwiona, zazdrosna Inkwizytorka, która chce Cię zabić za przelecenie niewłaściwej kobiety.
Status:
Skończone po ponad roku cierpień!
4. Nie potrafię określić, czy mnie po prostu wkurzasz, czy wzbudzasz we mnie jakieś dziwne zainteresowanie, którego nie rozumiem
Słyszałam plotki, że Króliczek posiada pewną cudowną moc i musiałam to sprawdzić. A jaki byłby lepszy moment, niż kiedy ta bestia siedziała naga w sianie?
Po prostu bardzo ciężko pracowałam, aż tu nagle puff! Jakaś ładna laska z walizkami powiedziała, że chce zostać tu na jakiś czas. Co prawda nie dała się zaciągnąć na noc, ale za to została nowym poskramiaczem bestii, więc i na to przyjdzie kiedyś czas. Chyba powinnam dostać tytuł werbowacza do Cyrku.
Status:
PIERWSZA ZAKOŃCZONA FABUŁA!
7. W takich sytuacjach nie jestem pewna, czy powinnam wyjść czy pomóc
Zawarliście kiedyś pakt krwi z duchem, żeby uniknąć zbiorowego gwałtu i własnej śmierci? Nie? Och... Tak wyszło, że ja tak. Hej, ma to swoje plusy. Jest świetna w łóżku i w ogóle. Tylko jak się wkurzy, to może zabić albo przynajmniej spowodować trwały uszczerbek na zdrowiu psychicznym.
Status:
zakończona
8.1 Gdybym ci opowiedziała, pewnie byś mi nie uwierzyła
Po tym, co zrobiła mi Vengeful, potrzebowałam ochłonąć. Wreszcie dotarłam do kryjówki Hawke, która przywróciła mi sens życia i wiarę w to, co robię. Następnego dnia przyszedł czas na powrót do Cyrku i konfrontację z Mściwą.
W związku z zabiciem jednego z cyrkowych wtyk i zaginięciem artystki, zostałam wysłana do miasta celem zbadania sprawy. Na miejscu okazało się, że morderca zabił kolejną osobę, tym razem Inkwizytorkę, co świadczyło o tym, że nie kapturki odpowiadały za zbrodnie. A jeśli nie oni, to kto?